Jestem szczęśliwa.
Myślę, że to ważne, gdy tworzę coś, co powinno cieszyć i budzić dobre emocje. Jakkolwiek dni bywają różne, inkrustowane czysto ludzkim nastrojem, czasem radością, niekiedy przygnębieniem, to jednak rzeczy, które wychodzą spod mojej ręki, niosą w sobie to niezmienne poczucie szczęścia. Każdy taki przedmiot zamyka w sobie ulotną chwilę mojego życia. Zapamiętuje zapach herbaty, melodię albo rysę światła za oknem- wszystko, co towarzyszyło mi w chwili twórczej. Nie znajdą Państwo u mnie rzeczy masowych. Każda z nich jest pojedynczym egzemplarzem i powstaje od podstaw. Nie są to również produkty fabryczne, wygładzone i bezwzględnie idealne, choć zawsze staram się dopracować całość z niezwykłą starannością. Większość prac powstaje intuicyjnie i jest odzwierciedleniem potrzeby chwili. Sporadycznie projektuję na papierze. Wizja powstaje w myśli, niejednokrotnie w czasie pracy ożywa, przechodzi metamorfozy. Czasem efekt końcowy zaskakuje mnie i to jest najwspanialszy moment. Szukanie odpowiedniego kamienia do projektu bywa niekiedy, jak szukanie „serca biżuterii”. Wtedy prawdziwego sensu nabiera słowo „unikatowa”, używane w odniesieniu do niej. Nie oznacza, że jest taka nieziemska, lecz raczej, że ma w sobie coś, co było znamienne dla przedmiotów jeszcze kilkadziesiąt lat temu- a mianowicie „oczekiwanie” na TO wymarzone, wytęsknione.
Dzisiaj przedmioty wyrzuca się bez sentymentów i skrupułów – zbyt łatwo można odzyskać podobny lub taki sam w procesie masowej produkcji.
Chciałabym, aby biżuteria wykonana przeze mnie cieszyła, drgała marzeniami, pozwalała pamiętać, że wszystko wokół nas, tak misternie utkane, zazębia się za siebie- listek, śnieg, kamień, człowiek. Przedmioty tworzone z pasją noszą w sobie cząstki emocji i choć są tylko materią, mogą ożywić to, co w nas najbardziej ulotne
i wartościowe.

Kornelia Sus


Pierścionki

Dzisiejszy poranek w ogrodzie. Pachnie deszczem i wilgotnym mchem. Ziemia szeleści gęstniejącą trawą. Wiosna w tym roku nie spieszy się, jakby jeszcze była zaspana, jakby przeciągała się leniwie, jakby mrużyła oczy zdziwiona przebudzeniem.
___________
25 kwietnia 2022

Koszyk
Przewijanie do góry